Wójt, burmistrz, prezydent miasta ma obowiązek udostępnić informację publiczną radnemu gminy

SĄDY O SAMORZĄDACH - BIULETYN SAMORZĄDOWCA 1/2023

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 23 czerwca 2022 r., sygn. akt III OSK 4966/21

Dostęp do informacji publicznej, w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, może być realizowany przez „każdego”. Nie powinno budzi zatem wątpliwości, że zakres pojęcia „każdy” obejmuje także radnego.

Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, oddalającego skargę kasacyjną burmistrza od wyroku WSA w Warszawie, nakazującego burmistrzowi udostępnienie informacji publicznej wnioskodawcy, który jednocześnie jest radnym gminy.
Wnioskodawca (radny) wystąpił do burmistrza z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej postępowań sądowych, których gmina była (jest) stroną. Wnioskodawca wskazał, że interesuje go zestawienie spraw z lat 2006-2020. W odpowiedzi burmistrz wskazał, że w żądanym kształcie informacja nie istnieje i informacji nie udostępnił. Wnioskodawca wniósł skargę na bezczynność burmistrza.
Sąd I instancji skargę wnioskodawcy uwzględnił. Wskazał (wyrok z 28 stycznia 2021 r., sygn. akt II SAB/Wa 616/20), że nie jest prawidłowe stanowisko organu, który poinformował, że wnioskowana informacja nie istnieje w kształcie objętym wnioskiem. Okoliczność tę organ winien był uwiarygodnić. Powiadomienie o nieposiadaniu żądanej informacji powinno zawierać dane, pozwalające na ocenę rzetelności takiego twierdzenia. Gdyby bowiem przyjąć, że samo takie twierdzenie zwalnia od zarzutu bezczynności, wnioskodawca byłby faktycznie pozbawiony realnej ochrony. Dalej Sąd pierwszej instancji wskazał, że wniosek dotyczył informacji przetworzonej. Organ powinien był zatem wezwać do wykazania przesłanki szczególnej istotności dla interesu publicznego w jej udostępnieniu. Następnie, w zależności od oceny udzielonej odpowiedzi, organ powinien podjąć czynności w celu udzielenia wnioskowanej informacji, bądź wydać decyzję administracyjną o odmowie jej udostępnienia.
Skargę kasacyjną od tego wyroku wniósł burmistrz. Organ wykonawczy gminy podniósł w niej m.in., że wnioskodawca jest radnym gminy, w konsekwencji ma dostęp do dokumentów organu, tym samym wyłączona jest możliwość stosowania przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej. Burmistrz podniósł, że przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej nie powinny mieć wobec radnego – wnioskodawcy w tej sprawie zastosowania, ponieważ jako członek komisji rewizyjnej ma również dostęp do wszelkich dokumentów, akt i materiałów organu i innych jednostek organizacyjnych gminy. Burmistrz powołał się także na art. 24 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym, który przyznaje radnemu uprawnienia do uzyskiwania informacji i materiałów oraz wglądu w działalność urzędu gminy, a także spółek z udziałem gminy, spółek handlowych z udziałem gminnych osób prawnych, gminnych osób prawnych, oraz zakładów, przedsiębiorstw i innych gminnych jednostek organizacyjnych, a tym samym wyłącza w niniejszej sprawie możliwość stosowania przepisów ustawy o dostępnie do informacji publicznej.
Naczelny Sąd Administracyjny z przedstawionymi przez burmistrza argumentami się nie zgodził i jego skargę oddalił. W ocenie NSA okoliczność, że osoba wnioskująca o informację publiczną jest radnym, nie ma w sprawie najmniejszego znaczenia. NSA podkreślił, że skoro dostęp do informacji publicznej w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej może być realizowany przez każdego, to nie powinno budzić wątpliwości, że zakres pojęcia „każdy” obejmuje także radnego. Art. 1 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej wyłącza stosowanie jej przepisów w sytuacji, gdy wnioskodawca ma zapewniony dostęp do żądanych informacji publicznych w innym trybie.
– Dla przykładu, takim innym trybem są przepisy ustawy z dnia 17 maja 1989 r. – Prawo geodezyjne i kartograficzne, które określają odmienne zasady i tryb udzielania informacji znajdujących się w państwowym zasobie geodezyjnym i kartograficznym, będących informacjami publicznymi, co oznacza, że w zakresie dostępu do informacji, zawartych w zasobie, wyłączone jest stosowanie ustawy o dostępie do informacji publicznej. – wskazał NSA dodając, że dla uznania, że radny ma inny tryb dostępu do wnioskowanych danych, tryb ten musiałby być trybem zapewniającym mu możliwość pełnego dostępu do informacji, będących przedmiotem jego zainteresowania. Tylko wówczas można byłoby przyjąć, że radny ma zagwarantowany dostęp do interesujących go danych publicznych i odmówić stosowania przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej. Tymczasem wbrew zarzutom podniesionym w skardze kasacyjnej, w ustawie o samorządzie gminnym nie zawarto takich uregulowań, które pozwalałyby w ich trybie realizować radnym konstytucyjne prawo do uzyskiwania informacji na temat spraw publicznych.
NSA odniósł się także do podniesionego w skardze zarzutu nieuwzględnienia przez sąd art. 24 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym. Wskazał, że co prawda przepis ten daje radnym określone uprawnienia do uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały, oraz wglądu w działalność urzędu gminy, a także spółek z udziałem gminy, spółek handlowych z udziałem gminnych osób prawnych, gminnych osób prawnych, oraz zakładów, przedsiębiorstw i innych gminnych jednostek organizacyjnych; jednak chodzi w nim raczej o wzmocnienie pozycji całej rady gminy, jako organu stanowiącego i kontrolnego, względem organu wykonawczego. Wątpliwości budzi natomiast zakres, rodzaj, termin i tryb udostępniania żądanych informacji oraz wskazanie ewentualnego związku żądania z zakresem zadań i kompetencji rady gminy.
NSA wskazał ponadto, że radny, niezależnie od pełnionej funkcji publicznej, którą sprawuje przez udział w posiedzeniach rady, pozostaje obywatelem i jak każdy obywatel Państwa – członek danej wspólnoty samorządowej, ma prawo do formułowania swych indywidualnych wniosków w trybie dostępu do informacji publicznej.
– Uniemożliwienie radnemu pozyskiwania informacji w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej tylko z tego powodu, że przysługuje mu prawo zasiadania w radzie i sprawowania w tym zakresie kompetencji kontroli, mogłoby doprowadzić do niczym nieuzasadnionych ograniczeń w dostępie do informacji publicznej, co z punktu widzenia pozycji ustrojowej radnego, nie pozostawałoby bez wpływu na funkcjonowanie systemu demokratycznego – wskazał NSA.

SPIS TREŚCI

Wydawca: SKIBNIEWSKI MEDIA, Warszawa