Jak traktować sobotę w procedurze administracyjnej?

FUNKCJONOWANIE SAMORZĄDU - SAS 8 / 2011

Rozbieżności orzecznicze w kwestii statusu soboty (gdy na ten dzień tygodnia przypada koniec terminu) legły u podstaw wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich z dnia 14 stycznia 2011 r. o wyjaśnienie przez Naczelny Sąd Administracyjny (dalej NSA) czy sobota jest dniem równorzędnym z dniem ustawowo wolnym od pracy w rozumieniu art. 57 § 4 Kodeksu postępowania administracyjnego (dalej kpa).

W uchwale, podjętej w dniu 15 czerwca 2011 r. (sygn. akt I OPS 1/11) w składzie siedmiu sędziów, NSA rozstrzygnął, że sobota jest dniem równorzędnym z dniem ustawowo wolnym od pracy w rozumieniu art. 57 § 4 kpa. Zgodnie z treścią ww. przepisu, jeżeli koniec terminu przypada na dzień ustawowo wolny od pracy, za ostatni dzień terminu uważa się najbliższy następny dzień powszedni.

W uzasadnieniu powyższej uchwały NSA wskazał, iż od wielu lat sobota przestała w praktyce być „dniem powszednim”, a stała się dla większości pracowników dniem wolnym od pracy, przy czym dniem, w którym nie działają zarówno sądy i urzędy organów administracji publicznej, jak i przeważająca większość urzędów pocztowych. Dochowanie terminu kończącego się w sobotę przez złożenie pisma przed upływem terminu w urzędach organów administracji publicznej, urzędach pocztowych i polskich urzędach konsularnych, może więc w praktyce nastąpić w dniu powszednim poprzedzającym sobotę – najczęściej w piątek (chyba, że jest on dniem ustawowo wolnym od pracy w rozumieniu ustawy z dnia 18 stycznia 1951 r.). Przyjmowanie, że sobota ma być traktowana jako dzień powszedni, a w konsekwencji, iż nie ma do niej zastosowania art. 57 § 4 kpa, godziłoby w konstytucyjną zasadę równości wobec prawa wyrażoną w art. 32 ust. 1 Konstytucji RP. W myśl ust. 2 tego artykułu: „Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny”. Jest bowiem faktem notoryjnym, że w dużych aglomeracjach miejskich funkcjonują w sobotę wybrane urzędy pocztowe (polskie placówki pocztowe operatora publicznego w rozumieniu art. 57 § 5 pkt 2 kpa) nawet całodobowo lub w skróconym czasie bądź agencje pocztowe. W innych miejscowościach działają one w ramach pięciodniowego tygodnia pracy – od poniedziałku do piątku. W konsekwencji, miejsce zamieszkania uczestnika postępowania administracyjnego decydowałoby w praktyce o zakresie jego uprawnień w kwestii obliczania terminów w postępowaniu administracyjnym.

Zdaniem NSA, kolejnym argumentem przemawiającym za uznaniem soboty za dzień, który winien być traktowany na równi z dniami ustawowo wolnymi od pracy w rozumieniu art. 57 § 4 kpa jest okoliczność, iż takie rozwiązanie zostało już wyraźnie przyjęte w art. 12 § 5 Ordynacji podatkowej (Jeżeli ostatni dzień terminu przypada na sobotę lub dzień ustawowo wolny od pracy, za ostatni dzień terminu uważa się następny dzień po dniu lub dniach wolnych od pracy) i w art. 83 § 2 ppsa (Jeżeli ostatni dzień terminu przypada na sobotę lub dzień ustawowo wolny od pracy, za ostatni dzień terminu uważa się następny dzień po dniu lub dniach wolnych od pracy).

Panująca w orzecznictwie sądów administracyjnych rozbieżność poglądów w zakresie upływu terminu kończącego się w sobotę pozostaje w sprzeczności z powyżej sprecyzowanym rozumieniem zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa.

Jednocześnie NSA wyjaśnił, że uznanie, iż w rozumieniu art. 57 § 4 kpa sobota winna być taktowana na równi z dniami ustawowo wolnymi od pracy, nie oznacza, że takie rozumienie wskazanego przepisu godzi w zasadę podziału władz sformułowaną w art. 10 Konstytucji RP. Przyjęty bowiem w omawianej uchwale sposób traktowania terminów kończących się w sobotę – na równi z dniami ustawowo wolnymi od pracy - nie oznacza, iż NSA wprowadza do ustawy z dnia 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy nową kategorię takich dni, przy czym kategorię wywołującą skutki prawne w innych gałęziach prawa (prawo pracy, prawo cywilne). Przyjęte w uchwale stanowisko, z wyżej przytoczonych powodów (równość wobec prawa, zaufanie do państwa i stanowionego przez nie prawa) opowiada się jedynie za jednolitym rozumieniem terminów upływających w sobotę na gruncie tej samej gałęzi prawa – prawa administracyjnego.

Wprawdzie w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego i sądów cywilnych na gruncie prawa cywilnego – w świetle art. 115 Kodeksu cywilnego - sobota jest traktowana tak jak każdy dzień powszedni, ale prawo cywilne jest odrębną od prawa administracyjnego gałęzią prawa, charakteryzującą się odmiennością przyjmowanych rozwiązań prawnych, a także ze względu na swoje korzenie wywodzące się z prawa rzymskiego, pewnym konserwatyzmem przyjmowanych rozwiązań i formułowanych poglądów. 

Monika Mikucka

Podstawa prawna:
– Art. 57 § 4 Kodeksu postępowania administracyjnego

WRÓĆ DO SPISU TREŚCI

Wydawca: SKIBNIEWSKI MEDIA, Warszawa